Na świecie stało się coś, co sprawiło, że wyginęły wszystkie organizmy żywe poza ludźmi. Ojciec i syn idą przez Stany na południe licząc na to, że tam znajdą jakichś dobrych ludzi. Idą z przygodami. Czasami mijają jakieś bandy, znajdują dom ludożerców z piwnicą pełną ludzi, raz udało im się znaleźć bunkier pełny zapasów. Czasami głodują po kilka dni. W końcu dochodzą do wymarzonego wybrzeża, ojciec umiera. Chłopca znajduje rodzina, którago przygarnia.
środa, 14 września 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz